Po blisko półrocznej przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa oraz różnymi obostrzeniami, mogliśmy ponownie spotkać się „na żywo” podczas koncertu Pro Sinfoniki – Filharmonii Poznańskiej.
Nie tylko my czekaliśmy na możliwość koncertu z publicznością, ale przede wszystkim muzycy, którzy – nieco stęsknieni – sobotni koncert „Muzyka Wielkich Miast – PRAGA” rozpoczęli brawurowym wykonaniem I cz. 38 Symfonii D-Dur Wolfganga Amadeusa Mozarta, zwanej powszechnie „Praską”.
W klimat stolicy Czech, gości sobotniego koncertu, wprowadzili – Marlena Gnatowicz oraz Tomasz Ilmer. Nie zabrakło ciekawych spostrzeżeń, anegdot, a nawet pytań.
Tego dnia, znaną choćby z ostatniego – internetowego koncertu, Kameralną Orkiestrę Smyczkową Akademii Muzycznej im. Ignacego Jana Paderewskiego w Poznaniu, poprowadził dyrygent – Jakub Chrenowicz, a młodym wykonawcom towarzyszyli muzycy z sekcji dętej i perkusyjnej Orkiestry Filharmonii Poznańskiej. Wykonali oni jeszcze II i III część wspomnianej Symfonii.
Podczas koncertu, na widowni i nie tylko, na uczestników czekały QR kody, o których pisaliśmy tutaj.
W ten sposób chcieliśmy przekazać program, a także kilka ilustracji z Pragi, tak by zachować dotychczasowy klimat koncertów Muzyka Wielkich Miast.
Trudno jednak wyobrazić soie muzyczną podróż do Pragi bez Antonia Dvořáka. O ile bowiem Mozarta uważa się za adoptowane dziecko Pragi, o tyle niekwestionowanym synem ziemi czeskiej, urodzonym niedaleko Pragi, a zarazem przedstawicielem XIX-wiecznej czeskiej szkoły narodowej jest właśnie Dvořák – kompozytor, dyrygent i pedagog.
W sobotę wysłuchaliśmy jego Serenady E-dur, a właściwie jej trzeciej części – Scherzo Vivace. To bez wątpienia jedno z najbardziej charakterystycznych dzieł, które twórca Tańców Słowiańskich, napisał w niespełna 12 dni, będąc wówczas w swoim kompozytorskim „złotym czasie”.
Tym muzycznym akcentem zakończyło się długo wyczekiwane, przez nas wszystkich, muzyczne spotkanie.
Kolejny, planowy, koncert dopiero w maju. Cały czas jednak zachęcamy Was do śledzenia naszych mediów społecznościowych (FB / instagram) oraz słuchania naszych koncertów na kanale YouTube, a kto wie? Być może spotkamy się tam nieco wcześniej 😉
Do zobaczenia!